wtorek, 1 listopada 2016

Sady Wincenta 100% z natury- recenzja soków

Sady Wincenta to rodzinna firma sadownicza działająca od kilku pokoleń. Swoją przygodę z tłoczeniem soków zaczęli w 2010 roku, wtedy nazywali się Słoneczna Tłocznia. Od stycznia 2016 roku noszą nową nazwę Sady Wincenta. 
Dzięki nowoczesnej tłoczni pozyskują sok z własnych owoców, przy zachowaniu niemal wszystkich ich wartości. Soki tuż przed rozlaniem poddawane są lekkiej pasteryzacji, takiej jak domowe przetwory. Dzięki temu soki na dłużej zachowują smak świeżych owoców. Soki tworzone w tym gospodarstwie należą do segmentu NFC tj. Nie z koncentratu.

Soki z Sadu Wincenta są bez: cukru, bez chemii, bez wody. Po prostu prosto z sadu.


Soki z Sady Wincenta to prawdziwa bomba witaminowa. Są naturalnie mętne. Posiadają witaminy A, E, C oraz potas i kwas foliowy. 

W asortymencie znajdziecie bardzo dużo smaków między innymi sok, jabłkowy, jabłkowo - gruszkowy, jabłkowo-marchwiowy, pomarańczowy i wiele, wiele więcej. Zapraszam do sklepu

Występują w kilku opakowaniach. Duże kartony 5l i 3l z kranikiem, dzięki któremu można dowolnie dozować sobie sok do szklanki. To bardzo użyteczne i fajne rozwiązanie. Dzieciom na pewno spodoba się taka alternatywa nalewania soku i mogą zrobić to samodzielnie.

    
W butelkach o pojemności 750 ml, 330 ml, puszkach 315 ml oraz kubeczkach 200 ml.

Dzięki uprzejmości firmy mieliśmy zaszczyt przetestować kilka z nich.

Pierwszym sokiem, jaki wypróbowaliśmy był sok w kubeczku jabłkowo - porzeczkowy. Niestety kubeczek prawdopodobnie został uszkodzony w transporcie i trzeba było sok szybko wypić. Po otwarciu mieliśmy zaledwie pół kubeczka.


Sok w kubeczku to na prawdę świetny pomysł, idealnie sprawdzi się dla dzieci, które nie lubią pić soku prosto z butelki. Po otwarciu mamy mały otwór, dzięki któremu sok na pewno nie będzie wylewał się na boki. Smak jest przepyszny. Naturalna słodycz jabłka fajnie kontrastuje z kwaśnym smakiem porzeczki. Świetne połączenie smaków. Kubusiowi bardzo przypadł do gustu, szkoda tylko, że tak mało go było. Koniecznie zakupimy jeszcze nie jeden kubeczek.



Kolejnymi sokami jakie wypróbowaliśmy były soki w butelce.
Sok o smaku jabłkowo -gruszkowym. Po otwarciu butelki wyczuwalny jest bardzo zapach gruszki i taki właśnie jest też w smaku. Sok nie za słodki, ale i nie kwaśny, w kolorze żółtawym z mętnym osadem. Słodki smak gruszki i jabłka, idealne połączenie dla kubków smakowych nie jednego dzieciaka.

 

Sok jabłkowo - wiśniowy. Kolor ciemno-czerwony, pięknie pachnie wiśniami. Świetnie orzeźwia, dzieci piły go do obiadu. Lekko słodki, wyczuć można kwasowość wiśni, co fajnie komponuje się ze smakiem słodkich jabłek. 



Soki idealne na każdą porę dnia. Mała poręczna butelka zmieści się wszędzie. Sok można zabrać do szkoły, na spacer, a nawet do pracy. Owocowy smak świetnie orzeźwi, a owoce dodadzą energii na zabawę dzieciom. 



Dwa ostatnie soki, to soki o smaku jabłkowym. Jeden znajdował się w kartonie 3l, drugi w plastikowej puszcze. 



Sok w kartonie był strzałem w 10! Dzieci wypiły go błyskawicznie tak im zasmakował ( a może to właśnie ten kranik sprawił, że tak szybko zniknął?). Naturalne, słodkie jabłko świetnie się spisało, by ugasić pragnienie moich dwóch urwisów. Dzieciaki miały świetną zabawę przy nalewaniu soku do szklanki, a nawet prosto do buzi.  Puszka została więc dla mnie. Jest poręczna, można ją zabrać dosłownie wszędzie. Jest idealnym rozwiązaniem, gdy boimy się, że szklane butelka soku może się stłuc np w torebce.

Polecam bardzo soki z firmy Sady Wincenta. Są idealne na każdą porę roku, naturalna słodycz owoców, cudowny zapach i smak sprawi, że pokochacie tą markę tak samo jak my.

Chciałabym podziękować całej firmie za to, że mogliśmy spróbować tej naturalnej przyjemności. Na pewno skorzystam z oferty sklepu jeszcze nie raz. Zapraszam Was do zapoznania się z firmą i skorzystania z oferty.











1 komentarz: